Święto Szkoły
W jeden z poniedziałkowych poranków uczniowie i nauczyciele I LO spotkali się w naszej legendarnej już sali gimnastycznej w celu celebrowania Święta Szkoły. Po przemówieniu sora Zawadzkiego wręczono Nagrody Dyrektora Szkoły. Wyróżnieniami tymi uhonorowano panów profesorów (i gdzie tu parytet? ;) ): Jerzego Sobola, Krzysztofa Stasiaka i Andrzeja Michalkiewicza.
Wkrótce też, zgodnie z przewidywaniami - rozpoczął się konkurs wiedzy o patronie szkoły. Po zaciętych i jakże pełnych emocji zmaganiach jury wyłoniło zwycięzcę. Został nim Miłosz Maciejewski z Ib. Serdecznie gratulujemy!
I wreszcie nadszedł czas na to, czego oczekiwali wszyscy, którzy od jakiegoś czasu śledzeni byli przez nie tyle oryginalnych, co pomysłowych paparazzi. Jaśki 2010 zaczęły się gromkimi brawami dla sorów Wojciecha Ladorudzkiego i Macieja Konarskiego, którzy tradycyjnie wzięli na siebie odpowiedzialność prowadzenia wyżej wymienionej imprezy.
Pierwszą kategorią, w której oceniani byli uczniowie, była jakże zaskakująca- Debiut. Wg Słownika Języka Polskiego (tego, z którego korzystacie grając w literaki :D) debiut to pierwsze publiczne wystąpienie, rozpoczynające działalność artystyczną, literacką, karierę sportową itp. Grono pedagogiczne uznało, że osobą, która zasługuje na wygraną w tej kategorii jest Piotr Marciniak z klasy Ia. Zobaczymy, co będzie dalej.
Druga kategoria przywędrowała do nas po części zza oceanu, a po części z TVN. Otóż Showman to, osoba lubiąca prezentować się w mediach, czasem artysta cyrkowy, organizator widowisk. Zgodnie z wolą nauczycieli Jaśka Showman dostał Wojciech Dwojacki z klasy IIe. Miejmy nadzieję, że „Pingwinek” nie będzie zazdrosny.
Wśród Jaśków nie mogło zabraknąć także Miss i Mistera. Miss szkoły została Angelika Doroba z klasy III c (do urody dodajcie obietnice przedwyborcze Angeliki; gdyby powiedziała, że chce pokoju na świecie, zwyciężyłaby z pewnością w konkursie Miss Polonia). Misterem zaś został Michał Stasiak z klasy III d. Chodzą plotki, że w pokoju nauczycielskim pewna szanowna pani profesor trzyma zdjęcie mistera, ale nie zostało to potwierdzone przez żadną poważną osobę.
Kolejna kategoria to Przyjaciele. Ach, przyjaźń... Tyle filozofów rozmyślało nad istotą trwałej relacji międzyludzkiej. A jednak okazało się, że najlepsze są praktyczne rozwiązania. I tak Jasiek w tej kategorii został wręczony Paulinie Ziółkowskiej i Pawłowi Szustowskiemu z IIc.
W I LO ciekawym jest fakt, jakże odmienne pasje mają uczniowie tej szkoły. Muzyka, filmy, seriale… Są jednak nauczyciele, którzy doceniają prawdziwych pasjonatów. I oryginalnych oczywiście. Za takiego został uznany Jakub Bieganowski z klasy IIa. Zgarnął on Jaśka o jakże zaskakującej nazwie - Pasjonat. Ciekawe, czy potrafi zaprogramować statuetkę. Jest dobrym informatykiem, więc może doczekamy się czegoś nowego?
Każda z ważnych person ma swoich ludzi. Taką prawą rękę. Takiego człowieka, co to pomoże, doradzi, powie jakiś komplement. Okazuje się, że nasi nauczyciele mają taką osobę godną zaufania w każdej sprawie. Tą osobą jest Mateusz Golis z klasy IIId. Został uhonorowany Jaśkiem Pomocna Dłoń.
Nikogo nie dziwi opinia, że Dąbrowszczak to jedna z najlepszych szkół w okolicy. Wie o tym każdy uczeń naszej szkoły. Ale i tutaj są najlepsi z najlepszych. Najlepszą średnią ocen uzyskała ostatnio Justyna Durczyńska z klasy II c. To pozwoliło jej na uzyskanie Jaśka Najlepsze Oceny.
Jednak nie tylko oceny liczą się w życiu (to tak na pocieszenie wszystkim, którzy nie dostali tego ostatniego Jaśka). Wszyscy z rozrzewnieniem wspominają później klasę licealną. Mimo problemów, koniec końców zawsze byli solidarni, przyjaźnie do siebie nastawieni. I tak właśnie jest z klasą IIIc. To ona dostała Jaśka w kategorii Super Klasa.
I na deser ewenement wśród Jaśków. Za szczególne zasługi dla szkoły dodano kategorię Super Jasiek, która tak naprawdę nie miałaby innej, lepszej nazwy, która byłaby dość krótka, by zmieścić się na statuetce, a byłaby w stanie oddać wszystko, co zawdzięczamy zwycięzcy tego Jaśka. Nagrodą Super Jaśka została doceniona Daria Józwiak z klasy IIId.
Trzeba przyznać, że sorowie wywiązali się ze swojego obowiązku w sposób co najmniej smerfastyczny. Gratulujemy pomysłów ze słownikami. Nie chcemy wiedzieć, jak często są wypożyczane przez szanowne persony- czasem niewiedza jest lepsza… ;)
P.S. Nie tyle z braku kultury, co z powodu roztargnienia zapomniałam o osobie, która nigdy nie byłaby w stanie zrobić tego błędu, co ja. Nie mieściłoby się to w jej zasadach savoir- vivre, które ma przecież opanowane do perfekcji. Tak, tak. Mowa tu o zdobywcy Jaśka 2010 w kategorii Kultura. Adam Czajka z klasy IId, cały czas czaruje nas swoim zachowaniem, któremu nie można niz zarzucić. Gratulujemy!