Szymon Krzeszewski

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF

"Wiosło"

Gubię twarz pośrodku tych gór

Chmura mara kopie mój dół

Czy ocalisz mnie?

Przed stopami mymi zimne wody

Obłęd kwiatów pęd

To szaleństwo wchodzi mi do głowy

Proszę złapza dłoń

Wciągnij znów na pokłkad marnej łodzi

Widzę słońca nie 

Żółtra febra myśli już nie mroczy

Obok stoisz