Gość z Indii -

Gość z Indii

23 maja 2012

W piątek do Cynthii z CHIN dołączył także 19-letni student ekonomii z INDII – Hari. Pojawienie się śniadego Hindusa w naszej szkole zainteresowało wszystkich, którzy chcieli dowiedzieć się jak bardzo różnią się Indie od Polski czy Chin, gdzie wszyscy na śniadanie jedzą ryż, a uczniowie nie wiedzą czym są wagary. Okazja do rozmowy w języku angielskim z rówieśnikiem z drugiego najbardziej zaludnionego państwa świata otworzyła się przed klasą ID. Hari barwnie przedstawił nam swoją kulturę, opowiedział o systemie edukacji, zainteresowaniach nastolatków, muzyce Bollywood, i daniach kuchni swojego kraju. Za jego ciekawą prezentację, dziewczyny z X-Factora odwdzięczyły się mu krótkim popisem swoich umiejętności wokalnych.

Hari przebywał u nas tylko 3 godziny, ale udało mu się skosztować tradycyjnego schabowego w naszym barze, zwiedzić szkolne muzeum, zamienić parę zdań z uczniami szkoły oraz przespacerować się w towarzystwie dwóch uczennic klasy IIb ulicami miasta Kutno.

Zarówno Hari z INDII jak i Cynthia z CHIN pokazali nam aspekty kultur całkowicie odmiennych od naszej i tym samym zweryfikowali i wzbogacili naszą wiedzą o tych krajach. Ich obecność przyczyniła się do zwiększenia naszego zrozumienia i akceptacji różnorodności kultur. Gdyby nie oni, nadal wierzylibyśmy, że ciasteczka z wróżbą są chińskim wynalazkiem, a Hindusi absolutnie nie jedzą wołowiny. Cóż, spotkania z przedstawicielami tych dwóch krajów udowodniły, że nasza wiedza opiera się na stereotypach i pobieżnych, niekoniecznie prawdziwych, informacjach.

A co Hari i Cynthia powiedzieli o nas? Coś, co także nie odpowiada stereotypowi Polaka. Według nich, jesteśmy życzliwi, chętni do pomocy, radośni, przyjaźnie nastawieni do obcokrajowców i ekspresyjni w wyrażaniu emocji. I TO nam się podoba, tak jak podobały nam się wizyty studentów z tych dalekich i mało nam znanych krajów.